Część III podsumowania instagramowego cyklu szkoleniowego „Prawa zwierząt a prawo zwierząt”
Uwagi ogólne
W pierwszej części artykułu podsumowującego cykl „Prawa zwierząt a prawo zwierząt” zdecydowaliśmy, że możemy mówić o „prawach” zwierząt w znaczeniu prawniczym jedynie w pewnej przenośni. W kolejnej części odpowiedzieliśmy na pytanie, czy zwierzęta mają – i jakie są to – prawa. Jednym z podstawowych „praw”, poza prawem do życia, jest prawo do życia bez cierpienia i ochrony przed nim.
Prawo to wywieść możemy z nakazu humanitarnego traktowania i zakazu znęcania się nad zwierzętami, czyli zakazu zadawania albo świadomego dopuszczania do zadawania bólu lub cierpień.
Katalog przykładowych czynności uznawanych przez ustawę o ochronie zwierząt za „znęcanie się” zawarto w art. 6 ust. 2 w punktach 1-19. Przykładowych, bo nie jest to wyczerpująca lista zachowań i zaniechań, jakich można dopuścić się względem zwierząt.
Pamiętać należy, że cierpienie może być zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
Ustawa o ochronie zwierząt zawiera także pewne środki, gwarantujące przestrzeganie „prawa” zwierząt do ochrony przed cierpieniem:
- możliwość czasowego administracyjnego odbioru zwierzęcia na podstawie art. 7 ustawy o ochronie zwierząt
- ustawa o ochronie zwierząt uznaje znęcanie się nad zwierzęciem za przestępstwo (art. 35 ust. 1a). W razie skazania za przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem. Sąd może także orzec zakaz posiadania wszelkich zwierząt w razie skazania za to przestępstwo.
Łamanie praw zwierząt
Jakie zachowania uznajemy za przejawy naruszeń, czyli swoistego łamania „praw” zwierząt?
Przede wszystkim będą to wszystkie działania i zaniechania powodujące niehumanitarne traktowanie zwierząt, przejawiające się w łamaniu zakazów przewidzianych ustawą o ochronie zwierząt, czyli zabijania i znęcania się nad zwierzętami.
Ale czy zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim zawsze będzie uznane za takie naruszenie? Tu znów wracamy do początków naszego cyklu, gdzie rozróżniliśmy prawa zwierząt w znaczeniu filozoficznym i prawa zwierząt w (nieformalnym wciąż) znaczeniu prawniczym. Każde zabicie zwierzęcia będzie naruszeniem jego podstawowego prawa do życia. Ale ustawa o ochronie zwierząt nie idzie tak daleko, by chronić zwierzęta bezwzględnie. Dlatego m.in. w art. 6 ust. 1 wskazuje na katalog wyjątków, gdy do takiego – zgodnego z prawem – zabicia zwierzęcia może dojść.
Zakazy związane ze znęcaniem się nad zwierzętami wydają się bardziej „nienaruszalne”, ale i tu znajdujemy wyłączenia, np. umożliwienie umyślnego zranienia lub okaleczenia zwierzęcia w trakcie zabiegu lub procedury na zwierzętach wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych.
Przestępstwa przeciwko zwierzętom
Zgodnie z art. 35 ust. 1 u.o.z., kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem (ust. 1a). Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (ust. 2).
Wiele już zostało powiedziane o przestępstwach przeciwko zwierzętom w doktrynie. Dlatego w tym miejscu chciałabym omówić kilka kwestii praktycznych :
- Organizacja społeczna, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt może wykonywać prawa pokrzywdzonego w sprawach o przestępstwa przeciwko zwierzętom (art. 39 u.o.z.). To, kto jest pokrzywdzonym w rozumieniu tego przepisu zostało szeroko omówione w piśmiennictwie. Przypomnieć tylko warto, że w postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony jest stroną, ale żeby mógł on działać następnie w postępowaniu sądowym, konieczne jest złożenie oświadczenia, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. To bardzo ważne, bo generalnie dopiero wówczas pojawia się dla niego możliwość wniesienia apelacji od niekorzystnego wyroku.
- Zapamiętać również warto, że dla uznania zachowania sprawcy za przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem nie jest konieczne wykazanie, że sprawca dążył do zadania zwierzęciu cierpienia. Wystarczające jest już to, że miał zamiar dokonania czynności sprawczej znęcania się nad zwierzęciem (np. miał zamiar uderzenia zwierzęcia).
- Często się o tym nie pamięta, ale porzucenie zwierzęcia przez jego „właściciela” również uznaje się za znęcanie się nad zwierzęciem, a więc czynność taka może stanowić przestępstwo.
- Przy sporządzaniu zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa warto pamiętać o postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2022 r. (sygn. akt I KK 185/22), w którym SN podkreślił, że „Stosunek do zwierząt jest miarą ucywilizowania społeczeństwa. Zasadnie kierunek ten zdaje się współcześnie dominować w orzecznictwie sądowym, gdzie za ciężkie przestępstwa wymierzone przeciwko prawom zwierząt coraz częściej orzekane są kary o charakterze izolacyjnym”. Dlaczego akurat o tej tezie wskazane jest pamiętać? Ponieważ Sąd w orzeczeniu tym napisał o „przestępstwach wymierzonych przeciwko prawom zwierząt”, a sądy nieczęsto mówią o prawach zwierząt. Rozstrzygnięcie to warto więc odnotować.
Gdzie zgłosić naruszenia „praw” zwierząt?
Wiedząc już jakie zwierzęta mają „prawa” (czy też – bardziej prawniczo – jakie egzekwowalne obowiązki ciążą na nas względem zwierząt) i zdając sobie sprawę z tego, jakie mogą być skutki ich naruszeń, musimy też wiedzieć do kogo zgłaszać łamanie przepisów.
Przede wszystkim pamiętajmy, że to organy administracji publicznej podejmują działania na rzecz ochrony zwierząt, współdziałając w tym zakresie z odpowiednimi instytucjami i organizacjami krajowymi i międzynarodowymi (art. 1 ust. 3 u.o.z.). Ponadto, Inspekcja Weterynaryjna oraz inne właściwe organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego współdziałają z samorządem lekarsko-weterynaryjnym oraz innymi instytucjami i organizacjami społecznymi, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt (art. 3 u.o.z.).
Co to oznacza?
Że – co do zasady – to organy państwowe powinny być odpowiedzialne za ochronę zwierząt, a nie organizacje społeczne, jak często przyjmuje się w praktyce. Przerzucanie więc na nie całego ciężaru pomocy zwierzętom jest zatem niedopuszczalne. Pamiętajmy o tym, gdy sami będziemy szukać pomocy.
Jeśli jesteśmy świadkami znęcania się nad zwierzęciem mamy „społeczny obowiązek” powiadomić o tym fakcie odpowiednie organy (co do zasady Policję lub prokuraturę), gdyż stanowi to przestępstwo. Obowiązek ten wynika z przepisów kodeksu postępowania karnego. W tym przypadku warto równolegle zainteresować sprawą organizację społeczną, ponieważ – na równi z Policją i strażą gminną – ma ona prawo np. odebrać interwencyjnie zwierzę w przypadkach niecierpiących zwłoki (art. 7 ust. 3 u.o.z).
Ponadto, gdy znajdując porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, mamy obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję (art. 9a u.o.z).


Dodaj komentarz