Prawo zwrotu zwierząt

Czy przy zawarciu umowy sprzedaży zwierzęcia możliwe jest skorzystanie z rękojmi za wady i jego zwrot sprzedającemu?

Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. W sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się przy tym odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy (art. 1 ust. 2 u.o.z.).

Ustawa o ochronie zwierząt zawiera szczątkowe regulacje dotyczące sprzedaży, wprowadzając zakazy nabywania zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach oraz psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli (art. 10b ust. 1 pkt 1 i 2 u.o.z.). Sprzedaż zwierząt jest więc w zasadzie sprawą nieuregulowaną w ustawie o ochronie zwierząt, więc do takich umów będzie stosować się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy.

Na czym jednak polega odpowiednie stosowanie do zwierząt przepisów dotyczących rzeczy? Termin ten oznacza konieczność przeprowadzania niezbędnej adaptacji, a czasem nawet zmiany brzmienia przepisów, w celu dostosowania ich do specyfiki postępowania i uwzględnienia jego charakteru.

W konsekwencji przyjąć należy, że odpowiednie stosowanie w stosunku do zwierząt przepisów dotyczących rzeczy prowadzić będzie do zastosowania przepisów: (1) wprost, bez żadnych modyfikacji, (2) pośrednio, z uwzględnieniem odrębności zwierząt jako istot żywych od rzeczy, albo (3) niezastosowania ich w ogóle. Trzecia opcja będzie dotyczyć sytuacji faktycznych, w których wykorzystanie przepisów będzie bezprzedmiotowe lub całkowicie sprzeczne z celem ustawy o ochronie zwierząt.

Jak wynika z orzecznictwa: „W formule dereifikacji zwierzęcia zawarty jest nakaz skierowany do organu orzekającego, aby w każdym wypadku zastosowania przepisów prawa cywilnego w odniesieniu do zwierząt rozważył, czy ewentualnie wchodzące w grę przepisy nie wymagają reinterpretacji z uwagi na to, że przedmiotem np. sprzedaży jest zwierzę, a więc istota żyjąca” (wyrok NSA z dnia 3.11.2011 r., II OSK 1628/11). Konstrukcja odpowiedniego stosowania przepisów uprawnia osoby je stosujące do reinterpretacji treści każdego przepisu dotyczącego rzeczy, w celu dostosowania jego brzmienia do specyficznej sytuacji prawnej zwierzęcia (nie rzecz, ale również nie podmiot prawa).

Zgodnie z art. 535 § 1 kodeksu cywilnego, przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.

Jeżeli zatem „rzeczą” jest zwierzę domowe (dalsza część artykułu nie będzie miała bezpośredniego odniesienia do zwierząt tzw. hodowlanych), przepisy dotyczące sprzedaży należy stosować odpowiednio: zwierzę nie jest bowiem rzeczą. W przypadku sprzedaży zwierzęcia należy zatem każdorazowo wykładać przepisy z uwzględnieniem charakteru zwierzęcia jako istoty żywej, zdolnej do odczuwania.

Co do zasady sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę (rękojmia)[1]. Wada fizyczna polegać może na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową (art. 5561 k.c.) np. gdy rzecz nie ma właściwości, które powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia, czy też nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia.

Jeśli zastosowalibyśmy przepisy dotyczące rękojmi do sytuacji sprzedaży zwierząt wprost, uznać należałoby, że jeśli zwierzę dotknięte jest „wadą” – miało ukrytą chorobę lub też nie spełniało swoistego celu, dla którego zostało kupione, kupujący – co do zasady – mógłby skorzystać ze swoich uprawnień i (1) złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo (2) odstąpieniu od umowy (jeśli wada była istotna), chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieniłby rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunął (art. 560 § 1 k.c.) lub (3) żądać wymiany rzeczy na wolną od wad albo (4) usunięcia wady (art.  561 § 1 k.c.). 

Przepisy powyższe powinny zostać jednak zastosowane w tym przypadku odpowiednio, ze względu na art. 1 ust. 2 u.o.z. Biorąc pod uwagę naturę zwierzęcia tzw. domowego, takiego jak pies czy kot, zastosowanie przepisów dotyczących odstąpienia od umowy, prowadzące do zwrotu zwierzęcia lub wymiany zwierzęcia (jak towaru mającego wady) na inne zwierzę z hodowli czy sklepu zoologicznego, nosiłoby w mojej ocenie znamiona skrajnego uprzedmiotowienia.

Nie powinno się w praktyce stosować przepisów w oderwaniu od rzeczywistych konsekwencji, które odczuwa konkretne zwierzę. Biorąc pod uwagę, że sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat od dnia wydania rzeczy kupującemu (art. 568 § 1 k.c.), uwzględniając stan przywiązania się w tym czasie zwierzęcia do jego opiekunów, domu czy sposobu życia, nie można wykluczyć jednoznacznie, że w konkretnym przypadku skorzystanie z kupującego ze swoich uprawnień (odstąpienia od umowy czy żądania wymiany zwierzęcia) nie będzie naruszało nakazu humanitarnego traktowania, ze względu na znęcanie się nad zwierzęciem, jako że sytuacja ta spowodować może cierpienia psychiczne i narazić zwierzę na niepotrzebny stres[2].

Oczywiście taka interpretacja będzie problematyczna w sytuacjach, gdy np. zwierzę kupione jako wystawowe nie będzie miało odpowiednich cech, o których sprzedający zapewnił kupującego. W takich okolicznościach uwidacznia się jednak reifikujący stosunek do zwierząt tzw. towarzyszących, który sam w sobie nie jest zbieżny z celem ustawy o ochronie zwierząt.

W przypadku rękojmi za wadę fizyczną zwierzęcia kupujący może jednak złożyć oświadczenie o obniżeniu jego ceny, co wydaje się nie naruszać celu ustawy o ochronie zwierząt, jak również – przy pośrednim zastosowaniu przepisu – usunięcia wady poprzez np. opłacenie niezbędnych zabiegów weterynaryjnych. Pamiętać jednak należy, że – co do zasady – sprzedający odpowiedzialny jest jedynie za wady, które istniały w chwili wydania zwierzęcia kupującemu lub które wynikły z przyczyny tkwiącej w zwierzęciu w tej samej chwili (art. 559 k.c.). Generalnie więc będziemy mówić tutaj o wadach i chorobach genetycznych zwierzęcia. Sprzedający zwolniony jest natomiast z odpowiedzialności, jeśli kupujący wiedział o wadzie zwierzęcia w chwili zawarcia umowy (art. 557 § 1 k.c.).

[1] Art. 55610 k.c.

[2] Innego zdania jest M. Goettel, który wskazuje, że „natura zwierzęcia (…) przesądza więc o tym, że najczęściej wykorzystywanym przez kupującego uprawnieniem (…) będzie odstąpienie od umowy” (M. Goettel, Sytuacja zwierzęcia w prawie cywilnym, Warszawa 2013, s. 145)

Dodaj komentarz